Miejskie mini-tężnie źródłem bakterii ? Sprawdzamy

red 08:58, 20.07.2025 Aktualizacja: 08:11, 21.07.2025

Skomentuj

Porównanie do oryginalnych tężni w Ciechocinku

Od razu podkreślmy, że miejskie tężniusie nie mają nic wspólnego z oryginalnymi tężniami w Ciechocinku. To zupełnie inna historia, inna skala, inny proces technologiczny i inny system kontroli jakości. Tak wynika przynajmniej z teorii. Ciechocińskie tężnie – będące zabytkiem inżynierii i unikalną w Europie konstrukcją – podlegają regularnym badaniom i restrykcyjnym procedurom sanitarno-technologicznym.

[CGK]2416[/CGK]

Mity relaksu, fakty o mikroorganizmach

W ostatnich latach miejskie tężnie solankowe wyrastają w polskich miastach jak grzyby po deszczu. Samorządy promują je jako źródło zdrowia, relaksu i namiastkę morskiego mikroklimatu w środku miasta. Niestety, najnowsze badania przeczą tym optymistycznym przekonaniom.

Badacze z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie alarmują, że inhalowanie się przy tężniach miejskich może być niebezpieczne dla zdrowia. W próbkach solanki i powstałej z niej mgiełki wykryto obecność groźnych bakterii, promieniowców, grzybów i gronkowców – w tym patogenów takich jak Escherichia coli, Enterococcus faecalis i Clostridium perfringens. U osób ze słabszą odpornością mogą powodować infekcje, alergie i poważne schorzenia: zatrucia pokarmowe, zapalenia żołądka i jelit, martwicowe zapalenie jelit, uszkodzenie nerek, czy zapalenia wsierdzia i otrzewnej.

„Obecność bakterii E. coli, E. faecalis i C. perfringens nawet w śladowej ilości w solance jest bardzo niepokojąca i absolutnie niedopuszczalna – podkreśla prof. Katarzyna Wolny-Koładka. Inhalacja lub spożycie zakażonej wody może prowadzić do poważnych zakażeń zarówno pokarmowych, jak i uogólnionych.”

[ZT]12653[/ZT]

Brak monitoringu i norm

Największym problemem tężniusiów jest brak prawnie obowiązujących norm mikrobiologicznej czystości dla tzw. „leczniczej mgiełki”. Nie prowadzi się stałego monitoringu bakteriologicznego, nie istnieje też wymagalność okresowych badań jakości wody używanej do inhalacji. Oznacza to, że tężnie mogą być praktycznie poza kontrolą, a zagrożenie dla zdrowia ulega bagatelizacji.

Złudzenie zdrowia w miejskich tężniach

Wbrew marketingowym hasłom, mikroklimat wokół niewielkich miejskich tężni jest jedynie namiastką tego, co oferują duże, kontrolowane uzdrowiskowe konstrukcje. Tymczasem ryzyko skażenia mikrobiologicznego w nowych obiektach jest realne – szczególnie, gdy urządzenia działają w obiegu zamkniętym, a administratorzy nie prowadzą nadzoru i nie stosują odpowiednich filtrów czy dezynfekcji.

[DW]12854[/DW]

Czy możemy czuć się bezpieczni przy tężni?

Chociaż w tężniach o wysokim stężeniu solanki ilość patogenów powinna być niska, badania potwierdzają, że nawet wtedy mogą się tam pojawiać groźne mikroorganizmy. Szczególnie narażone są osoby starsze, astmatycy oraz dzieci. Lekarze i eksperci zalecają ostrożność, dopóki nie powstaną spójne przepisy gwarantujące odpowiedni poziom bezpieczeństwa.

[ZT]12275[/ZT]

Przypominamy:

Miejskie tężniusie („mini tężnie”) to nie to samo co zespół tężni w Ciechocinku. Nie należy mylić tych dwóch zupełnie różnych obiektów!

Źródła:

[FOTORELACJA]215[/FOTORELACJA]