Zamknij

Dodaj komentarz

Ciechocinek: Hejt w stronę sygnalistów. Dlaczego broni się tych, którzy łamią przepisy?

Michał Gajewski Michał Gajewski 21:22, 04.11.2025 Aktualizacja: 21:44, 04.11.2025
Skomentuj fot. nadesłane / Ciechocinek.biz fot. nadesłane / Ciechocinek.biz

Zdjęcie auta zaparkowanego na przejściu dla pieszych w Ciechocinku wywołało falę emocji i komentarzy. Okazało się, że najwięcej hejtu spadło nie na kierowcę, lecz na osobę, która zwróciła uwagę na wykroczenie.

Parkowanie po ciechocińsku raczej nie różni się od tego w innych miastach. Ale gdy w poniedziałek dostaliśmy zdjęcie auta zaparkowanego wprost na przejściu dla pieszych – coś zaiskrzyło. Ot, codzienność, pomyśleliśmy – wrzucimy je dziś rano (wtorek 04.11.2025) na Facebooka, niech się toczy swoim rytmem.

[CGK]2477[/CGK]

Nie spodziewaliśmy się jednak, że z pozornie banalnej sytuacji rozleje się fala hejtu – i to nie w kierunku kierowcy, lecz... osoby, która zdjęcie nadesłała.

Internauci, jak zwykle, byli podzieleni. Jedni bagatelizowali sprawę, inni bronili kierowcy:

Oto lista "najciekawszych" wypowiedzi internautów:

  • „W dużym mieście nikt by nawet nie zwrócił uwagi, w małym z igły widły.”
  • „Może się zepsuł, po prostu zepchnęli na bok i tyle! Pozdrawiam, co tam panika.”
  • „Ludzie są za bardzo kąśliwi, niech zajmą się swoim życiem.”
  • „Ile wynosi pensja podpierdalacza? Może warto się przebranżowić?”
  • „Nikt nie pomyślał, że auto mogło mieć awarię? Może kierowca źle się poczuł? Zajmijcie się nagłaśnianiem spraw naprawdę ważnych i godnych uwagi.”

Nie brakowało jednak też głosów rozsądku.

[CGK]2460[/CGK]

Pani Monika (imię zmienione) – autorka zdjęcia – lekko zaniepokojona, ponowiła wieczorem kontakt:

– Nie spodziewałam się takiej lawiny komentarzy i hejtu. (...) Kierowcy z tego auta nic nie było – nie był chory, nie uległ wypadkowi ani żadnej awarii. Zwróciliśmy uwagę kierowcy, który nas zlekceważył. Było wiele możliwości zaparkowania auta – płatny parking dosłownie kilka metrów dalej lub parking przy St. George.

To przykład, jak łatwo w sieci przestawiają się zwrotnice emocji – z autora wykroczenia na tego, kto zwrócił uwagę. Hejt w małym mieście potrafi być dotkliwszy niż mandat, bo zamiast dyskusji mamy licytację na uszczypliwości. Jedna z czytelniczek przypomniała, że przejścia dla pieszych to także „furtki” dla osób na wózkach, których w uzdrowisku mieszka i przybywa wielu. 

Odpowiedź, którą przeczytała, brzmiała jak z innego świata:

„Ślepa jesteś?! Jest dużo miejsca, nawet dla wózka...”.

Trudno to komentować. Ale warto zapamiętać – hejt nie jest opinią. To język, który niszczy relacje społeczne. W Ciechocinku, mieście dialogu i empatii, zdecydowanie nie powinien mieć dla siebie miejsca.  Wciąż pozostaje nam czekać na uruchomienie straży miejskiej.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%