Zamknij

"Najważniejsze jest bezpieczeństwo przeciwpowodziowe" - we Włocławku o stopniu wodnym w Siarzewie

12:45, 04.01.2018 B.B
Skomentuj Stopień wodny we Włocławku/Dyrektor RDOŚ Maria Dąbrowicz i posłanka Joanna Borowiak. Fot. DDWloclawek.pl Stopień wodny we Włocławku/Dyrektor RDOŚ Maria Dąbrowicz i posłanka Joanna Borowiak. Fot. DDWloclawek.pl
reo

Budowa stopnia wodnego w Siarzewie będzie oznaczała konieczność odtworzenia ponad 500 hektarów nadrzecznych łęgów, ponad 40 hektarów starorzeczy, ponad 70 hektarów śródrzecznych wysp. O najważniejszych ustaleniach decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy drugiej tamy na Wiśle mówiła we Włocławku szefowa bydgoskiej Dyrekcji Ochrony Środowiska.  

Dwa lata temu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy powiedziała nie budowie drugiego stopniana Wiśle, ale teraz, pod nowym kierownictwem, wydała decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych dla inwestycji, która do 2025 roku ma powstać w Siarzewie.

[ZT]1177[/ZT]

Dyrektor RDOŚ Maria Dombrowicz była jedną z osób, które wzięły udział w konferencji prasowej zorganizowanej we wtorek na zaporze we Włocławku. Obecni byli także: posłanka PiS Joanna Borowiak, szef PiS we Włocławku Jarosław Chmielewski oraz dyrektor generalna Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Beata Nowosielska

Konferencja prasowa na zaporze. Od lewej szef PiS we Włocławku Jarosław Chmielewski, dyrektor generalna Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Beata Nowosielska, dyrektor bydgoskiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Maria Dombrowicz  i posłanka PiS Joanna Borowiak. Fot. DDWloclawek.pl

- Na tę decyzję rządu PiS czekaliśmy kilkadziesiąt lat - mówiła posłanka Borowiak. - Zapewni ona bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, będzie chronić nasz region przed suszami, zapewni bezpieczeństwo energetyczne nie tylko dla naszego regionu, podniesie walory turystyczne, przyczyni się do rozwoju naszego regionu i, co najważniejsze, stworzy miejsca pracy. 

Maria Dombrowicz z RDOŚ przyznała, że przy wydawaniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy drugiej zapory na Wiśle RDOŚ wzięła pod uwagę przede wszystkim interes społeczny. 

-  Zastosowaliśmy artykuł 33 i 34 Ustawy o ochronie przyrody, która uwzględnia nadrzędność interesu publicznego, a więc powagę sytuacji, konieczność wybudowania drugiego stopnia, który był zaplanowany. Dla nas ważny jest interes społeczny, jakim jest zabezpieczenie regionu przed ewentualnymi powodziami i inne zyski związane z tą inwestycją. Stopień wodny we Włocławku nie może już dłużej czekać, nie może pracować jako stopień osobny. Siarzewo podeprze i poprawi warunki bytu Włocławka. Uzgodniliśmy wszystko zgodnie z najlepszymi dostępnymi technikami, które stosuje się w Europie. Prawo dozwala tego typu inwestycje z zastosowaniem szerokich kompensacji  przyrodniczych - mówiła Dombrowicz.   

 Szefowa RDOŚ przyznała, że stopień wodny Siarzewo ma stanąć i oddziaływać w, jak to określiła, "szczególnej lokalizacji", czyli na terenie aż trzech obszarów podlegających ochronie w ramach programu Natura 2000: Nieszawskiej Dolinie Wisły, Dolinie Dolnej Wisły i Włocławskiej Dolinie Wisły

- Wprowadzenie tak dużej inwestycji hydrotechnicznej w środowisko  wymagało wielu ustaleń. Najważniejsza jest konieczność wprowadzenia kompensacji przyrodniczej, a więc zespołu działań, które w rezultacie spowodują odtworzenie utraconych walorów środowiskowych w tym miejscu. Mówię o bardzo dużych obszarach, które będą odtworzone z tytułu występowania na nich siedlisk i miejsc bytowania wielu gatunków ptaków, zwierząt i roślin będących przedmiotem ochrony na obszarach Natura 2000. Zostały uwzględnione uwagi organizacji ekologicznych dotyczące przedmiotu ochrony, stąd tak szerokie działania kompensacyjne - mówiła Maria Dombrowicz. 

W ramach kompensacji przyszły inwestor będzie musiał odtworzyć ponad 500 hektarów nadrzecznych łęgów, ponad 40 hektarów starorzeczy, ponad 70 hektarów śródrzecznych wysp. 

- Mamy XXI wiek, jakiż to problem wykonać to - mówiła Maria Dombrowicz. - Proszę pamiętać, że po obu stronach Wisły mamy do czynienia z tymi samymi siedliskami. Odtworzenie nie jest czymś sztucznym. To jakby przesunięcie. Dziś nie ma problemów stworzenia piaszczystych wysp śródrzecznych, czy kanału obejścia, to są rzeczy techniczne. Najlepsze dostępne techniki stosowane w Europie pozwalają realizować takie inwestycje i Polska również otwiera się na tego typu inwestycję, bo ona jest potrzebna.   

Dombrowicz wyjaśniała też, że w wydanej przez RDOŚ decyzji przewidziano szereg działań minimalizujących wprowadzenie w środowisko inwestycji w Siarzewie, już od momentu budowy aż po eksploatację. Zwróciła uwagę na obowiązek wykonania obejścia stopnia wodnego dla ryb wędrownych w formie koryta rzeki naturalnej. Budowa ma oznaczać też obowiązek zabezpieczenia ujęć wód podziemnych, szereg działań monitorujących w trakcie realizacji inwestycji i analizę porealizacyjną od momentu zakończenia budowy. 

W 2019 roku inwestor ma uzyskać pozwolenie wodo-prawne i pozwolenie na budowę stopnia wodnego w Siarzewie.

Źródło: www.ddwloclawek.pl 

(B.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

MARMAR

2 0

2 LATA CZEKAĆ TRZEBA NA POZWOLENIE.BRAWO.
13:15, 05.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

alojzy alojzy

0 0

wreszcie. widać PiS doszedł do władzy i coś robi a POpaprańcy nic NIC ! 13:39, 09.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

atosatos

0 0

Zapora we Włocławku od samego początku miała być wspomagana drugim stopniem poniżej, ponieważ nacisk na nią jest zbyt duży przez masy wody na tak szerokim nurcie Wisły. Ciechocinek był co roku zagrożony wiosną powodziami, których w przeszłości było kilka. Zapora we Włocławku jest wciąż zagrożona i wymaga pewnego zmniejszenia ciśnienia wody aby nie nastąpiła awaria i katastrofa nie tylko ekologiczna.
Dlatego postęp w tej dziedzinie jest jak najbardziej oczekiwany i należy spokojniej patrzeć już w przyszłość dla ludności tego rejonu poniżej zapory we Włocławku. Chyba jest to najwyższy czas przed tym o czym przewidywali projektanci zapory włocławskiej. Tylko przyklasnąć aktywności gospodarzom regionu. 19:27, 13.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%