Zamknij

Do Bydgoszczy hop siup!

Michał Powsinoga GajewskiMichał Powsinoga Gajewski 22:25, 09.07.2025 Aktualizacja: 23:16, 09.07.2025
Skomentuj Fot. Justyna Szelągowska Fot. Justyna Szelągowska

Jako nagminny Powsinoga muszę się przyznać, że Bydgoszcz to moja niespełniona miłość. To miasto wraca do mnie jak refren ulubionej piosenki – czasem cicho, czasem z całą mocą wspomnień. Wciąż nie wiem, dlaczego nie zdecydowałem się tu osiąść na stałe. Może to kwestia przypadku, może przeznaczenia, a może po prostu Bydgoszcz najlepiej smakuje w powrotach. Każdy spacer nad Brdą, każdy zachód słońca odbity w wodzie, każda kawiarnia w Wenecji Bydgoskiej – to fragmenty mojej osobistej mapy tęsknoty. W tym mieście czuję się jak u siebie, choć wciąż jestem tylko gościem.

Ostatnie dni pokazały, jak bardzo Bydgoszcz potrafi zaskakiwać i inspirować. 15 czerwca odbyła się premiera albumu „Bydgoszcz – wodne impresje” Justyny Szelągowskiej. To ponad 160 zdjęć, które z czułością i wrażliwością pokazują miasto żyjące wodą – Brdę, Kanał Bydgoski, bulwary, Wenecję Bydgoską, jarmark na Moście Staromiejskim, a nawet ptaki i wodnych spacerowiczów. Album jest wizualnym hołdem dla miejsc, które – choć znajome – potrafią zaskoczyć świeżością spojrzenia.

Justyna Szelągowska to postać niezwykła. Fotografka amatorka, której zdjęcia od lat zachwycają bydgoszczan i internautów. Jej profile w mediach społecznościowych śledzi ponad 12 tysięcy osób. Jest autorką zdjęć do bydgoskiej edycji Monopoly, laureatką konkursów fotograficznych, a jej kadry – często wykonane z drona – pozwalają spojrzeć na miasto z zupełnie nowej perspektywy. Szelągowska nie tylko dokumentuje, ale i interpretuje – z miłością, pasją i ogromną wrażliwością na światło oraz detale.

W sobotę Bydgoszcz znów pokazała swoje wodne oblicze podczas Nocy SUPerjańskiej – jednego z największych w Polsce wspólnych spływów rzecznych na deskach SUP. SUP, czyli Stand Up Paddle, to sport polegający na pływaniu na specjalnej desce z wiosłem, stojąc. To nie tylko świetna zabawa i aktywność fizyczna, ale też doskonały sposób na kontakt z naturą i odkrywanie miasta z zupełnie nowej perspektywy. Trasa prowadziła z Wyspy Młyńskiej do Brdyujścia – około 10 km. Na Brdzie zrobiło się naprawdę kolorowo i radośnie – dziesiątki SUP-ów, światła i energia ludzi, którzy kochają wodę i wspólne przygody.

Takie wydarzenia to znakomity pomysł na promocję miasta, sztuki i zdrowego trybu życia. SUP łączy ludzi, zachęca do ruchu i pozwala odkrywać miejską przestrzeń w sposób aktywny i ekologiczny. Warto dodać, że Bydgoszcz dołączyła do elitarnej Sieci Miast Kreatywnych UNESCO w dziedzinie muzyki. To nie tylko prestiż, ale i potwierdzenie, że miasto stawia na kulturę, kreatywność i rozwój poprzez sztukę. Bydgoszcz to miejsce, gdzie rzeka, muzyka i sztuka splatają się w jedną opowieść – pełną pasji, energii i nieoczywistych emocji.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%