Globalna awaria Facebooka, Messengera, WhatsAppa i Instagrama to nie koniec kłopotów amerykańskiego giganta. Jak donosi Wirtualna Polska na forum hakerskim ukazała się oferta zakupu baz obejmujących dane 1,5 mld użytkowników mediów społecznościowych.
- Według informacji podanych przez serwis privacyaffairs.com, informacje o kradzieży danych 1,5 miliarda użytkowników Facebooka pojawiły się już pod koniec września na jednej z hakerskich platform - informuje Wirtualna Polska.
Dane te zostały wystawione na sprzedaż w DarkNecie.
Jak nieoficjalnie wiadomo, do sprzedaży trafiły m.in. adresy e-mail, numery telefonów, lokalizacje oraz nazwy użytkowników.
Wiele wskazuje na to, że dane te zostały pozyskane przez tzw. scrapowanie Facebooka. To proces, który polega na zbieraniu publicznych danych z sieci i organizowanie ich w listy i bazy danych.
Co to oznacza dla osób, który dane zostały scrapowane?
- Bazy danych najpewniej zostają kupione przez wszelkiej maści nieuczciwych sprzedawców internetowych, którzy będą zasypywać ofiary reklamami - wyjaśnia serwis Wprost.pl
Portal Privacy Affairs informuje, że nie miało to jednak żadnego związku z globalną awarią Facebooka, która miała miejsce 4 października (poniedziałek).
Problemy z korzystaniem ze swoich profili na Facebooku, Messengerze i Instagramie miały wtedy miliony użytkowników. Przyczyny awarii oficjalnie nie są jednak znany, ale jak przyznaje Facebook, prawdopodobnie mogło dojść do "błędnej zmiany konfiguracji".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz