W centrum Ciechocinka mogło dojść do tragedii

Spróchniałe drzewo runęło w pobliżu przystanku autobusowego w centrum Ciechocinka. Dziesiątki osób oczekujących na autobus otarło się o śmierć lub kalectwo. Skończyło się na uszkodzonych samochodach i bagażu podróżnych.

Nie dalej jak w kwietniu b.r. złamał się jeden z trzech ogłowionych od dołu  konar drzewa łamiąc ławkę i niszcząc ogrodzenie za przystankiem autobusowym przy ul. Kopernika. Szczęśliwie w pobliżu nie było oczekujących na autobus pasażerów ani samochodów, obyło się bez poważnych szkód. Odłamany konar odsłonił strukturę chorego drzewa, spróchniałego wewnątrz i nawet dla laika było oczywiste, że ryzyko możliwej tragedii przy silniejszych podmuchach wiatru było olbrzymie. Pomimo naszej interwencji w urzędzie miejskim z informacją o istniejącym zagrożeniu, drzewo nie zostało usunięte i  nie zażegnano zagrożeniu. To cud, że nikt nie stracił życia, a jedynie doszło do strat materialnych. Miejmy nadzieję, że w przyszłości służby miejskie podejdą z większą odpowiedzialnością do zgłaszanych przez obywateli zagrożeń. Będziemy mieli poczucie, że nasze podatki wydatkowane są w sposób gwarantujący nam bezpieczeństwo i dbałość urzędników o dobro mieszkańców i odwiedzających nas kuracjuszy.