Prezydent RP zabrał głos na tydzień przed wyborami.

Prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję, że wszystkie debaty wyborcze będą przestrzegały pewnych zasad przyzwoitości politycznej, a wszyscy uczestnicy zachowają umiar. 

Mam nadzieję, że wszystkie debaty wyborcze będą prowadzone zgodnie z pewnymi zasadami przyzwoitości politycznej i wszyscy zachowają umiar. [...] Bardzo bym chciał, żeby kampania przebiegała z klasą; niestety, czasem tego brakuje.

- powiedział prezydent Andrzej Duda w niedzielę 8 października w "Śniadaniu U Rymanowskiego" w Polsat News.

Po chwili Prezydent dodał: 

Szczęśliwie ta kampania ma miejsce obok mnie.  Moja kampania miała miejsce w 2020 roku. Jesteśmy wdzięczni rodakom za oddanie na mnie prawie 10,5 mln głosów. To był wyjątkowy wynik, niezwykły dowód zaufania, przy wspaniałej frekwencji w tamtych wyborach. Życzę wszystkim politykom, aby frekwencja w zbliżających się wyborach parlamentarnych była równie wysoka, ponieważ to daje bardzo mocny mandat do sprawowania władzy.

Andrzej Duda zadeklarował, że będzie kontynuował realizację polskich interesów, troszcząc się o nie w sposób nieustanny, aż do zakończenia misji, której powierzyli mu jego współobywatele.

Uważam, że generalnie Prezydent Rzeczypospolitej nie ma innego zadania, tylko i wyłącznie dbanie o interesy Rzeczypospolitej. Natomiast, mam nadzieję, że będę robił to z ludźmi odpowiedzialnymi, którzy również te interesy Rzeczypospolitej będą mieli na względzie, dobro naszych sojuszy. A działania, które kiedyś prowadził pan Donald Tusk, jako premier, z naszymi sojuszami niewiele mają wspólnego - zwłaszcza tymi, które chcemy realizować.

Prezydentowi postawiono pytanie, czy w przypadku zwycięstwa Koalicji Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych powierzy Donaldowi Tuskowi zadanie sformułowania rządu. 

Zwyczajem do tej pory w Polsce zawsze było, że zwycięskie ugrupowanie otrzymywało ten mandat do tego, by formułować rząd. Nie sądzę, żeby w tym zakresie coś się zmieniło. To jest dzisiaj moje stanowisko. - odpowiedział. 

K. Baran