Zamknij

do dzikich kuracjuszy Apeluję do dzikich kuracjuszy mających klaustrofobję by nie wsiadali w sanatorjach do wind. W razie awarii windy drą się w windzie straszliwie, a im bardziej się ich uspokaja przez interkom, że zaraz zostaną z windy uwolnieni , to coraz głośniej wrzeszczą. Najgorsi są dziady zwani kuracjuszami po 60-dziesiątce. Kultura taka że słoma wystaje im z butów. Oni chwalą się że są z wielkich miast i przyjeżdżają na prowincję do Ciechocinka. A jak obsługa techniczna uwolni takiego dzikiego kuracjusza z windy to od tego niebezpiecznego zwierza kuracyjnego nie usłyszy słowa dziękuję , tylko wiązankę przekleństw a nawet gróźb pobicia obsługi.10-06-2023 18:48:40

00

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz