W wyniku wojny i masowej emigracji Ukraina straciła aż 40% swojej ludności w wieku produkcyjnym. Dane te potwierdzają zarówno ukraińskie ministerstwa, jak i niezależni eksperci. Skutkiem jest nie tylko starzenie się społeczeństwa, ale także konieczność zatrudniania przez ukraińskich pracodawców emerytów i podnoszenia wynagrodzeń, by zachęcić do pracy pozostałych na miejscu obywateli.
„Ukraina straciła 40% ludności w wieku produkcyjnym, zmuszając pracodawców do podnoszenia wynagrodzeń i zatrudniania emerytów.”Źródło: UBN, 8 lipca 2024
Polska również zmaga się z poważnym deficytem pracowników. Według prognoz do 2035 roku liczba osób w wieku produkcyjnym spadnie o ponad 2 miliony, a luka kadrowa może sięgnąć nawet 5 milionów osób do połowy stulecia. Najbardziej ucierpią branże takie jak przemysł, rolnictwo, edukacja i handel.
Ukraińcy już zasilają polski rynek pracy – od początku wojny liczba zatrudnionych obywateli Ukrainy znacząco wzrosła, a rząd podkreśla, że są oni niezbędni do utrzymania tempa rozwoju gospodarczego.
Czy zapełniają luki w zawodach deficytowych? Ukraińcy najczęściej pracują w przetwórstwie przemysłowym, transporcie, magazynach, budownictwie i usługach. W tych sektorach brakuje rąk do pracy i Polacy nie są wypierani z rynku, bo nie ma chętnych do tych zawodów.
A może jednak nie wypełnią całej luki? Eksperci podkreślają, że nawet masowy napływ Ukraińców nie wystarczy, by zapełnić wszystkie braki. Wysoka liczba wakatów, starzenie się społeczeństwa i odpływ młodych sprawiają, że Polska już zaczyna sięgać po pracowników z Azji czy Ameryki Południowej. Ukraińcy nie rozwiązują też problemu niedoboru wykwalifikowanych specjalistów, bo często pracują poniżej swoich kwalifikacji z powodu barier językowych i formalnych.
„Nawet masowy napływ Ukraińców nie wystarczy, by zapełnić wszystkie braki na polskim rynku pracy.”Źródło: UBN, 8 lipca 2024
Wnioski i inspiracja dla Ciechocinka
Bez aktywizacji zawodowej Polaków, automatyzacji i otwarcia na pracowników z innych krajów, luka kadrowa będzie się pogłębiać.
Ciechocinek, jako miasto uzdrowiskowe i turystyczne, może wykorzystać potencjał migracji – zarówno w sektorze usług, jak i opieki zdrowotnej czy gastronomii. Warto inwestować w integrację, szkolenia językowe i wsparcie dla nowych mieszkańców, by jak najlepiej wykorzystać ich potencjał.
„Historia Ukrainy pokazuje, jak kruche są zasoby ludzkie w obliczu kryzysów. Polska, stojąc przed własnym wyzwaniem demograficznym, powinna nie tylko korzystać z napływu pracowników zza wschodniej granicy, ale też tworzyć warunki do powrotu Polaków z emigracji, wspierać rodziny i inwestować w nowoczesne technologie.”Źródło: UBN, 8 lipca 2024
Inspiracja: UBN, „Ukraina straciła 40% ludności w wieku produkcyjnym, zmuszając pracodawców do podnoszenia wynagrodzeń i zatrudniania emerytów”, 8 lipca 2024
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz