"W województwie kujawsko-pomorskim współpraca z samorządowcami i dyrektorami szpitali wygląda bardzo dobrze. Chciałbym podziękować dyrektorom szpitali, wiem w jak trudnej sytuacji się znajdują. To, że udaje się cały czas wyprzedzać falę, nadążać na dużą liczbą chorych i hospitalizacji zawdzięczamy ich determinacji i bardzo dobrym decyzjom" - podkreślił na konferencji prasowej wojewoda.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz powiedział w sobotę, że dzięki determinacji i decyzjom dyrektorów szpitali w regionie udaje się wyprzedzać trzecią falę epidemii koronawirusa. Zaznaczył, że w poniedziałek ruszy szpital tymczasowy w Ciechocinku.
W ciągu ostatniej doby w województwie potwierdzono 1503 nowe przypadki zakażeń koronawirusem. Hospitalizowanych jest 1626 chorych na COVID 19, zajętych jest 169 respiratorów.
"Cały czas sytuacja w województwie kujawsko-pomorskim jest bardzo trudna, ale najtrudniejsza sytuacja panuje w Polsce południowej i centralnej. Obserwujemy poprawę sytuacji w województwach, gdzie wcześniej został wprowadzony lockdown i obostrzenia. Mam nadzieję, że do statystyk tych województw niedługo dołączymy i tendencja wzrostowa w naszym regionie zatrzyma się" - mówił Bogdanowicz.
Wojewoda zaznaczył, że 19 laboratoriach w regionie można wykonywać przeszło 12 tys. testów na dobę, a w ciągu ostatniej doby wykonano 6323 testy. Poinformował też, że dotychczas ponad 2 tys. osób skorzystało z możliwości testowania poprzez rejestrację na platformie.
Bogdanowicz podkreślił, że infrastruktura szpitalna w regionie nie stanowi przeszkód, a główną barierą jest brak odpowiedniej liczby lekarzy i pielęgniarek.
"Jeszcze raz proszę tych wszystkich, którzy mogą podjąć pracę w oddziałach covidowych, o zgłaszanie się. Na 100 osób skierowanych do pracy na takich oddziałach, ponad 30 podjęło pracę. W następnym tygodniu będą wydane kolejne skierowania. Musimy zdążyć ze zwiększeniem możliwości hospitalizacji, bowiem spodziewamy się, że takie potrzeby będą" - mówił Bogdanowicz.
Wojewoda podkreślił, że od poniedziałku ruszy szpital tymczasowy w Ciechocinku, który powstał na bazie 22. Wojskowego Szpitala Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowego. Na początek dostępne będzie 66 łóżek, w tym 10 respiratorowych.
Szpital boryka się z brakiem personelu, mógłby przyjąć nawet 250 chorych gdyby nie kłopoty kadrowe.
Obecny na konferencji przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia Tomasz Latos, odnosząc się do krytyki przez opozycję działań rządu w czasie epidemii, m.in. wskazał, że w ciągu sześciu lata rządów PiS trudno nadrobić było brak dostatecznej liczby kadr medycznych, ale wiele w tej sprawie zrobiono.
Latos podał, że w stosunku do roku akademickiego 2015/2016 zwiększono przyjęcia na studia lekarskie o 28 proc., a w porównaniu do połowy okresu rządów PO przyjęcia na studia lekarskie wzrosły prawie o połowę. Zaznaczył, że w przypadku naboru na studia dla pielęgniarek i położnych ta skala jest jeszcze większa. Podkreśli też, że w ostatnich latach ogromnie wzrosły płace, w tym pensje rezydentów.
"Chciałbym podziękować wszystkim lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym i całemu personelowi medycznemu za bardzo ciężką pracę i zaangażowanie w ratowaniu naszego życia i zdrowia w tym trudnym okresie" - dodał szef Komisji Zdrowia. (PAP)
autor: Jerzy Rausz
rau/ je/
biu21:04, 01.04.2021
1 2
Pisuary tylko zwalać swoje fatalne rządy potrafią na poprzedników albo na PRL. Wstyd mi że takie gamonie rządzą. 21:04, 01.04.2021