Spółka Jeronimo Martins Polska będzie musiała zapłacić karę w wysokości 115 mln zł. Sąd potwierdził, że sieć stosowała praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów.
Batalia sądowa zakończona. Sąd przyznał rację Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodzi o decyzję UOKiK wydaną w 2020 roku.
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały wtedy liczne skargi konsumentów oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Setki sygnałów dotyczyły wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze.
- Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość – mówił wtedy komuentując decyzję prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko Jeronimo Martins Polska, a prezes UOKiK nałożył karę na sieć w wysokości 115 mln zł.
Decyzja nie była prawomocna i przysługiwało od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Finał sprawy miał miejsce 29 września.
Sąd uznał, że Prezes UOKiK miał rację stwierdzając, że sieć stosowała nieuczciwą praktykę rynkową. Polegała ona na uwidacznianiu niższej ceny przy produkcie na półce niż zakodowana w kasie. Jeronimo Martins Polska naruszyła też obowiązek informacyjny poprzez brak ceny przy każdym produkcie.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał w całości nałożone na spółkę kary finansowe wraz z obowiązkami informacyjnymi. Sieć ma do zapłaty 115 mln zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz