Zamknij

Udostępnijźródło: toz.gluszynek

Zima. Nie wszystkim będzie dane ją przeżyć. Wolno żyjące koty mogą liczyć na pomoc pojedynczych osób. Te które trafią w takie miejsce mają nieco większą szansę by przetrwać. Dziś pomoc z TOZ Głuszynek dotarła do karmicielki, która dwoi się i troi by zapełnić brzuchy bezdomnych kotów. Ale ile można z emerytury? Stado codziennie może liczyć na miskę. Czasem wpadnie do niej kasza z porcją rosołową, zwykle kasza z łyżką smalcu. Kotów jest około 25 z czego żaden nie jest kastrowany. Kociąt jest około 10. Karma będzie dostarczana regularnie. Potrzebujemy pomocy w kastracji stada. Teraz zimą koty przychodzą do jedzenia i najłatwiej jest je złapać. Jeszcze nie są w ciąży. Szukamy również dobrych domów dla kociąt.


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz