Przez cały dzień trwania Festiwalu Wisły ciechocińską przystań oraz nowo powstałą ciechocińską plażę miejską odwiedziły tłumy ludzi. Na polu między ulicami Słońsk Górny a Lipnowską zaparkowanych było kilkaset samochodów.
Podczas Festiwalu nie brakowało atrakcji. Cały czas na scenie rozbrzmiewała muzyka. Na stoiskach można było skosztować regionalnych przysmaków jak żurek czy wędzone na miejscu ryby oraz napić się domowych trunków m.in nalewki śmietanówki. Zostały również zorganizowane pokazy dawnych rzemiosł, a przy "obwoźnej" tężni odtworzono sztukę pozyskiwania ciechocińskiej soli. Sól ta, załadowana na jedną z jednostek przez prezesa Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek Marcina Zajączkowskiego, popłynęła - jak niegdyś - do Torunia. Dodatkową atrakcję stanowiła flota ponad czterdziestu jednostek, które zanim przycumowały, paradowały po rzece przed zebranymi na brzegu tłumami widzów oraz zabierały przybyłych turystów w krótki rejs po Wiśle. Do wieczora bawiono się przy rozbrzmiewających szantach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz