Pomysł objęcia Torunia ochroną środowiskową, czyli uzyskania statusu uzdrowiska jeszcze nie wszedł pod obrady, a już wywołuje kontrowersje. Czas Mieszkańców zwrócił się do przedsiębiorców, którzy – zdaniem klubu – mogą stracić na takim statusie, o to, by wyrazili swoje zdanie.
W październiku pod obrady rady miasta miał wejść punkt z projektem dotyczącym rozpoczęcie prac nad nadaniem jednostkom pomocniczym miasta statusu uzdrowiska. Zanim wszedł, już go zdjęto, bo wymaga dopracowania.
Niemniej KLUB " Czas Mieszkańców " obawia się, że strefy uzdrowiskowe w mieście będą wiązać się z dużymi ograniczeniami dla gospodarki miasta, dlatego też do przedsiębiorców wysłano specjalny list.
"List ten wypełnia powstałą lukę komunikacyjną – ani Fundacja Lux Veritatis, ani Prezydent nie zapytali najbliższych sąsiadów planowanej inwestycji, tj. licznych toruńskich firm, co sądzą o takich planach czytamy w liście. - Klub Radnych Czasu Mieszkańców nie godzi się z faktem, iż Prezydent reprezentuje w tej sprawie wyłącznie interes inwestora, czyli Fundacji Lux Veritatis, nie pytając o zdanie tych, dla których powstanie strefy specjalnej oznaczałoby liczne i nieakceptowalne ograniczenia."
Klub uważa, że takim statusem może zostać objęte Bydgoskie Przedmieście, a nawet Czerniewice.Urząd miasta przyznaje, że na tym etapie tworzenia dokumentu nie konsultował planów ze środowiskiem toruńskiego biznesu, niemniej są plany, by takie rozmowy się odbyły.
- W planie konsultacji społecznych na 2016 r. nie ma takiego tematu, ale konsultacje z zainteresowanymi kręgami np. z przedsiębiorcami będą prowadzone na etapach tworzenia dokumentów – przyznaje Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta. - Niemniej stanowisko Miasta jest jasne: żadne czynności związane ze zlokalizowaniem obszaru ochrony uzdrowiskowej jak również z pracami nad operatem uzdrowiskowym nie mogą zakłócać dotychczasowej formy działania przedsiębiorców usytuowanych na tym terenie.
Przypomnijmy, że na pomysł z uzdrowiskiem wpadła fundacja Lux Veritatis związana z o. Tadeuszem Rydzykiem. Duchowny chce w Porcie Drzewnym postawić „Termy Toruńskie”, do które chce wykorzystywać wody termalne z podziemnego źródła. Na razie jednak nie mówi się stricte o uzdrowisku, gdyż, aby taki nadać w Toruniu na jego obszarze musiałyby znajdować się zakłady lecznictwa uzdrowiskowego i urządzenia lecznictwa uzdrowiskowego, przygotowane do prowadzenia lecznictwa uzdrowiskowego.
[ZT]660[/ZT]
Jak wiemy, termy do dopiero przyszłość. - Pozwolenia na ich budowę udzieliliśmy już kilka lat temu (01.06.2012 r.) - informuje Kulbicka-Tondel. -Obecnie w wydziale architektury i budownictwa toczy się postępowanie w sprawie jego zmiany. Zmiany mają zresztą dość ograniczony zakres i obejmują wybraną część obiektu. Budowa rozpoczęła się od przezbrojenia terenu. Wezwaliśmy do uzupełnienia wniosku (z 18.10.2016) i czekamy na ostateczną reakcję projektantów.
Dlatego na razie mówimy o statusie obszaru ochrony uzdrowiskowej. Niemniej, żeby takowy uzyskać to gmina (lub jednostka pomocnicza) – składająca wniosek – musi spełniać kryteria”:
1) posiada złoża naturalnych surowców leczniczych o potwierdzonych właściwościach leczniczych na zasadach określonych w ustawie;
2) posiada klimat o właściwościach leczniczych potwierdzonych na zasadach określonych w ustawie;
4) spełnia określone w przepisach o ochronie środowiska wymagania w stosunku do środowiska;
5) posiada infrastrukturę techniczną w zakresie gospodarki wodno-ściekowej, energetycznej, w zakresie transportu zbiorowego, a także prowadzi gospodarkę odpadami.
Takie warunki trzeba złożyć łącznie. Oprócz tego, obszar taki dzieli się na trzy strefy: A,B i C, z czego część A to teren najbliżej położony planowanych lub istniejących obiektów leczniczych. Tu występują dość ścisłe obostrzenia dotyczące działalności gospodarczej, ale i w obszarze infrastrukturalnym.
Nie tylko nie można budować zakładów, ale także budynków mieszkalnych, garaży, dróg ekspresowych, warsztatów samochodowych i innych mniejszych obiektów służących prowadzeniu działalności gospodarczej. W tej strefie nie można nawet organizować takich punktów jak targowiska, pola biwakowe, a nawet rajdy samochodowe i motorowe.
Strefa A byłaby więc praktycznie martwa dla innej działalności niż ta związana z uzdrowiskiem. Co na to najbliższy sąsiad o. Tadeusza Rydzyka w Porcie Drzewnym czyi Towimor? Spółka od ponad stu lat w tym miejscu zajmuje się działalności związaną z budową urządzeń okrętowych. Jak firma podchodzi do planów o. Rydzyka?
- Oczywiście dotarła do nas informacja o planach utworzenia Uzdrowiska w pasie Wisły od ul. Bydgoskiej aż do terenów Portu Drzewnego, z którym sąsiadujemy - mówi Piotr Stypa, prezes Towimor. - Nie możemy wpływać na działania innych stron, ale chcielibyśmy zaprezentować nasze stanowisko. Zapewne Uzdrowisko powinno znajdować się w miejscu, które posiada lecznicze warunki klimatu oraz walory przyrodnicze, np. duże zalesienie. Ewentualna relokacja firm to ogromne koszty i zapewne odszkodowania. Nawet częściowe ograniczenia działalności mogą w istocie szkodzić konkurencyjności naszych firm. Szkoda potencjału pięknego miasta dla takiego nietrafionego przedsięwzięcia. Na pustyni gospodarczej miasta się nie rozwijają.
Prezes podnosi, że teren, o którym mowa zawiera strefę przemysłową miasta o różnej uciążliwości, sąsiedztwo oczyszczalni ścieków dla miasta Torunia i okolic, sąsiedztwo terenów skażonych po dawnym przedsiębiorstwie POLCHEM, duży ruch przy trasie wylotowej z miasta oraz miejską infrastrukturę, stacje benzynowe itp.
Dodatkowo przypomina, że zarówno Towimor, jak i inne firmy z tej części miasta sprzedaje własne rozwiązania dla klientów na całym świecie (firmy razem w mld PLN rocznie), zatrudnia wielu pracowników (firmy razem w tysiącach ludzi), zamawia na lokalnym rynku poddostawców i płaci podatki.
Sprawa uzdrowiska pojawi się w najbliższym czasie na komisjach: polityki społecznej i zdrowia oraz kultury i promocji 21 listopada o 13.30, a rozwoju, strategii miasta i gospodarki przestrzennej - 23 listopada o 14.
(K.F.)
Oskar22:00, 16.11.2016
0 1
Znowu ten oszust Rydzyk kombinuje, aby wydymać miasto.A radni dupki jak wszędzie są bezradni.Uzdrowisko w Toruniu - śmiechu warte.Proponuje główny basen w oczyszczalni ścieków to będzie miała od razu promocje. 22:00, 16.11.2016