Zamknij

Wielu ciechocinian oraz ich rodziny mieszkające poza granicami kraju korzystało z dobrodziejstwa jakim jest pobliski Port Lotniczy Bydgoszcz

18:57, 29.08.2016 B.B
Skomentuj

   Do tej pory nie mówiono otwarcie o możliwości utraty wypłacalności przez Port Lotniczy. Niemniej od początku, gdy tylko pojawiła się informacja o propozycji zmiany nazwy lotniska, łączono to z dokapitalizowaniem spółki. Toruń miał „dorzucić” jej 5 mln zł. Zablokowanie tej transakcji przez władze Bydgoszczy, która nie chce, by w nazwie portu znalazł się Toruń, stawia pod znakiem przyszłość funkcjonowania portu.

Sprawa jest poważna. Marszałek województwa podkreśla, że mamy czas do 8 grudnia, aby zdecydować, co zrobić. Jeśli pieniędzy nie będzie,  trzeba będzie ogłosić upadłość podmiotu. Na wtorek zaplanowano spotkanie władz portu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. 

- Zgodnie z harmonogramem wydatków, pieniędzy starczy właśnie gdzieś do 8 grudnia – mówi Piotr Całbecki. - A potem nie wiemy, co dalej. Ta propozycja, która padła ze strony Torunia, miała właśnie zabezpieczyć przed taką sytuacją. Pieniądze dałyby czas, ok. roku na normalne funkcjonowanie portu. Nie możemy spokojnie stać z założonymi rękami, czekamy na jakąś konstruktywną propozycję. Jutro jadę osobiście do ministerstwa, żeby dowiedzieć się, jaką propozycję, strategię dla portu mają zapraszający, czyli sam minister, który odpowiada za transport i komunikację w Polsce, ale też odpowiada za Przedsiębiorstwo Polskie Porty Lotnicze.

       Wiadomo, że działalność lotniska nie bilansuje się. Do tej pory stratę pokrywano z pieniędzy pochodzących z transakcji, której samorząd województwa dokonał kilka lat temu. Teraz może brakować ok. 6 mln zł. 

Tymczasem od kilku lat port nie może też wyegzekwować pieniędzy za dzierżawę terenu. W 2004 roku Agencja Mienia Wojskowego podpisała z lotniskiem umowę na dzierżawę 149 ha terenu, który miał być współużytkowany. Sześć lat temu rozwiązano 2. Bazę Lotniczą, a wojskową częścią lotniska zajął się zarząd portu. Od czasu do czasu wojsko korzysta z lotniska, bo obiekt ma status wojskowy. Niestety, armia nie pokrywa, a nawet nie partycypuje w kosztach jego utrzymania. Marszałek podczas ostatniej sesji sejmiku przyznał, że wciąż zabiega w Ministerstwie Obrony Narodowej, aby rozwiązać sytuację. Niemniej sprawa toczy się w sądzie. 

Wtorkowe spotkanie w Warszawie zaplanowano na godz. 11. 

(Katarzyna Fus)(B.B)

(B.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

dzierewodzierewo

0 0

Może już czas zakopać topory ? Czy Tyfus z Krzyżakiem nie mogą żyć w zgodzie ? Zgoda buduje ... 13:36, 30.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%